Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Prawda, jak często zżymamy się na prezenterów pogody? Miał być upał, tymczasem leje, miało lekko wiać, tymczasem urywa głowę... I pomyśleć, że prognozę pogody tworzą sztaby meteorologów korzystających z pomiarów satelitarnych i komputerowych analiz. A może by tak sięgnąć do skarbnicy wiedzy ludowej i samemu sporządzić prognozę?
Zanim
nastąpi zmiana pogody, przyroda wysyła do nas rozmaite sygnały, i to na kilka
lub kilkanaście godzin wcześniej. Sęk w tym, by nauczyć się je odczytywać.
Najwięcej znaków pojawia się na niebie — powinniśmy zwracać uwagę na kolory,
kształt chmur, przejrzystość powietrza. Znaczące jest zachowanie zwierząt,
zarówno domowych, jak też owadów czy ptaków. Jeśli staniemy się bystrymi
obserwatorami przyrody, nie zaskoczy nas ani deszcz, ani palące słońce.
Wypogodzi się...
Czekamy
na to szczególnie, jeśli od kilku dni leje.
- Jeżeli raptem robi się chłodniej i
bardziej wietrznie to znak, że nazajutrz wyjrzy słońce.
- Prawdopodobieństwo
ustania deszczu rośnie, gdy na zachodzie pod chmurami pojawia się paseczek
czystego nieba (żółtawy lub zielonkawy), a dym z kominów unosi się pionowo (lub
lekko ukośnie).
- Zwiastunem
słońca są szczebioczące o świcie ptaki. Jeśli jednak minie ranek i słońce nadal
tkwi za chmurami, zwróćmy uwagę na zachowanie pszczół. Gdy wylatują gromadnie z
uli, słońce na pewno się pokaże.
- Dobry znak to lekka mgiełka unosząca się nocą
nad wodą.
- 0
tym, że przestanie lać, świadczy wygląd nocnego nieba. Księżyc i gwiazdy świecą
wtedy silnie i jasno, a powietrze jest przejrzyste.
Ładna pogoda się utrzyma...
Aby
się upewnić, że tak będzie, obserwujmy
przyrodę wieczorem, a także wczesnym rankiem.
- Zwiastunem braku zmian na gorsze
jest złocistoczerwone, otoczone żółtą poświatą wyraźnie spłaszczone zachodzące słońce.
- Jeśli
jesteśmy w górach, sprawdźmy wieczorem, jak wieje wiatr. Jeśli odczuwamy łagodne
podmuchy idące od strony szczytów, pogoda się nie zmieni. Nad morzem takim
miłym sygnałem jest wiatr wiejący w kierunku wody. Rankiem na odwrót — dobry
znak to wiatr wiejący w kierunku lądu.
- Granatowe, mocno rozgwieżdżone niebo (gwiazdy
nie mogą migotać!), zielonkawa poświata wokół wyraźnie widocznego księżyca — to sygnały, że
przez najbliższe dni raczej deszczu nie będzie.
- Nad ranem popatrzmy na chmury —
nie martwmy się, jeśli będą to niewielkie, pierzaste obłoczki. Jeśli na dodatek
nadciągają około godziny 11 ze wschodu — pogoda utrzyma się przez kilka dni. W dzień
obłoki mogą się rozwijać, ale pod wieczór znów zanikną.
- Obserwujmy ptaki, szczególnie jaskółki. Powinno nas ucieszyć, jeśli
latają wysoko. Wiele też daje obserwacja zachowania pająków. Jeśli snują
pajęczynę, z pewnością długo będzie sucho.
- W zasadzie powinny nas cieszyć gryzące ko- mary
i krążące wieczorem roje muszek. To znak, że nie będzie lało.
Będzie deszcz...
Jest to
niemal pewne, jeśli nadciągają czarne
chmury. Czasem jednak przyroda wysyła bardziej subtelne sygnały.
- Zły znak to zachodzące na krwistoczerwono,
nienaturalnie wielkie słońce, chowające się nie za linię horyzontu, lecz za
warstwę ciemnych chmur. Deszcz jest
pewny, jeśli pod wieczór ociepla się i
zaczyna silniej wiać wiatr.
- Ciepła noc i rozgwieżdżone niebo nie są wbrew pozorom oznakami dobrej
pogody. Jeżeli gwiazdy silnie migoczą, a
księżyc otoczony jest rudawą poświatą (tzw lisia czapa) , - będzie lało na
bank.
- Wiele
złego może zwiastować nawet słoneczny poranek. Gdy wschodzące słońce jest
krwistoczerwone, mgła unosi się, a na trawie rankiem nie ma rosy, deszcz
nadejdzie w ciągu najbliższych godzin. W górach powinna nas zaniepokoić wspaniała
widoczność. Jeśli szczyty wydają się „na wyciągnięcie ręki", lepiej nie
wyprawiać się na dłuższą wycieczkę.
- W
ciągu dnia obserwujmy chmury: pierzaste (cirrus), posuwające się wcześnie (ok.
godz. 9) z zachodu i szybko gęstniejące zapowiadają deszcz. Jeżeli nadciągają
od południa i wyglądają jak promieniście ułożone pióra - opady pojawią się za
kilka dni, ale będą długotrwałe. Zwiastun deszczu to także nadciągające z
zachodu chmury warstwowe.
- Gdy
zbliżają się deszcze, wyraźniej słyszymy odgłosy pociągów i szum samochodów.
- Zły
zwiastun to zakłócenia w odbiorze fal radiowych, W wielkich miastach, gdzie
jest wiele nadajników, trudno to zauważyć, jednak przebywając z dala od
cywilizacji, warto zwrócić uwagę, czy radio nie zaczęło bardziej trzeszczeć.
- „Gdy jaskółka lot swój zniża, deszcz się
zbliża”- mówi jakże prawdziwe ludowe przysłowie. Dlaczego zniża? Bo wilgoć w
powietrzu zmusza do niższych lotów owady, a nimi właśnie żywią się jaskółki.
Przed deszczem uciekają z podmokłych łąk żaby, a wraz z nimi bociany. Ptaki
przenoszą się na bardziej suche pola.
- Pszczoły,
które - jeśli zapowiadał się słoneczny dzień - gremialnie opuszczały ule, w
przypadku zbliżającego się deszczu czym prędzej do nich wracają.
- O
tym, że zaniosło się na dłużej, świadczy kilka nieomylnych znaków - deszcz jest
ciepły; słychać odległe grzmoty; mgła ściele się płasko przy ziemi; ślimaki
zaczynają wspinać się na drzewa.
Nadejdzie burza...
Nadciąga
najczęściej pod koniec upalnego, dusznego dnia. Oto jej nieomylne oznaki.
- Ustaje wiatr - to tzw. cisza przed burzą. Nawet ptaki przestają śpiewać.
- Na
niebie pojawiają się kłębiaste chmury o wyraźnych konturach.
- Jest
nam duszno, „nie ma czym oddychać".
- Pająki
zaczynają psuć sieć, którą wcześniej uprzędły.
- Żaby
wychodzą z kryjówek.
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 145965 odwiedzający (308881 wejścia) Zapraszam ponownie. |
|
|
|
|
|
|
|